Juventus FC. Wojciech Szczęsny opisuje furię Maurizio Sarriego. "Zaczął krzyczeć, że jesteśmy beznadziejni"

Na łamach "newonce.sport" Wojciech Szczęsny opisał kilku trenerów, z którymi miał okazję współpracować w trakcie kariery. Szczególnie barwne są opowieści o aktualnym szkoleniowcu Juventusu, Maurizio Sarrim. Włoch znany jest z porywczego charakteru.

- Ma niebywały urok w opieprzaniu piłkarzy. Są ludzie, którzy przeklinają wulgarnie, a są tacy, którzy klną wręcz poetycko. W tym aspekcie Sarri jest poetą. W przerwie jednego z pierwszych sparingów poleciało przez ławkę łóżko do masażu. Po innym towarzyskim meczu, w którym nam nie szło, wszedł do szatni i zaczął krzyczeć, że jesteśmy beznadziejni i nikt nie ma prawa myśleć, że ma zapewnione miejsce w pierwszym składzie. Zawiesił wzrok na naszym koledze z Portugalii i powiedział zupełnie spokojnym tonem: „Oprócz Cristiano Ronaldo” - wspomina Szczęsny.

Trener "Starej Damy" postawił sobie za cel nauczenie piłkarzy swojego stylu gry. Szczęsny uważa go za bardzo ambitnego, ale i upartego szkoleniowca.

- Sarri jest cholernie konsekwentny. Jedyną trudnością jest przyswojenie sobie jego systemu gry. To wymaga mnóstwa czasu. Oczywiście, że Sarri mógłby przyjść i pracować tak, żeby bazować na jakości zawodników i na tym co było wypracowane, ale jest zbyt ambitny, żeby wybrać takie rozwiązanie - zakończył bramkarz.