"Kac na De Kuip. Kubeł zimnej wody". Holendrzy ostro podsumowali mecz z Polską

Holendrzy przez większość spotkania kontrolowali boiskowe wydarzenia. Poza jednym wyjątkiem nie potrafili jednak znaleźć drogi do bramki Łukasza Skorupskiego.

Biało-czerwoni w końcówce wyrównali za to za sprawą cudownego uderzenia Matty'ego Casha. Holenderskie media w bardzo ostrych słowach podsumowali wydarzenia z Rotterdamu.

- Kac na De Kuip. Przez zupełnie niepotrzebny remis z Polską reprezentacja Holandii będzie musiała w kolejnych miesiącach mocno walczyć w kwalifikacjach do mistrzostw świata. W meczu, w którym przez długi czas miała pełną kontrolę, jeden polski kontratak okazał się kosztowny - pisze AD.nl.

- Reprezentacja Holandii zmarnowała swoje okazje i w końcówce dostała kubeł zimnej wody od Polski. Holendrzy wyrządzili sobie sporą krzywdę. W starciu z Polską przez długi czas nic nie zapowiadało problemów dla drużyny Ronalda Koemana, która po bramce Denzela Dumfriesa prowadziła, ale tuż przed końcem została zaskoczona potężnym strzałem Matty'ego Casha - podkreśla De Telegraaf.

- Holandia bez nagrody w starciu ze słabą Polską. "Oranje" nie zdołali w czwartek odnieść ważnego zwycięstwa w walce o awans na mundial 2026. W meczu z Polską reprezentacja Holandii zaprezentowała się z dobrej strony, lecz nie potrafiła tego udokumentować bramkami - czytamy na łamach Voetbal International.

- Reprezentacja Holandii niespodziewanie i niepotrzebnie straciła punkty z Polską w eliminacjach do mistrzostw świata. Na De Kuip Matty Cash w 80. minucie doprowadził do remisu 1:1. Wcześniej, jeszcze przed przerwą, wynik otworzył Denzel Dumfries. Z Robertem Lewandowskim, który wrócił do roli kapitana i napastnika, Polacy ograniczyli się głównie do defensywy. Snajper FC Barcelony był przez to niemal niewidoczny. Najgroźniejsze sytuacje gości wynikały głównie ze strat "Oranje" w środku pola - ocenili dziennikarze NOS.