Kadrowicz wbił szpilkę Paulo Sousie. Porównał go z Michniewiczem. "Miał małe pojęcie o polskich piłkarzach"

20-latek w seniorskiej kadrze zadebiutował podczas eliminacji do mistrzostw świata w Katarze, w wyjazdowym spotkaniu z San Marino. Tamto spotkanie nie było jednak dla niego zbyt udane.

Ze zdecydowanie lepszej strony Kamiński pokazał się w niedawnym meczu Ligi Narodów z Walią. To on zdobył wyrównującą bramkę. W rozmowie z "TVP Sport" porównał Paulo Sousę i Czesława Michniewicza.

- Moim zdaniem trener Sousa miał małe pojęcie o polskich piłkarzach i polskiej lidze. Na pewno był na bardzo małej liczbie meczów, obserwacji. Myślę, że nie miał opinii, kto może pomóc reprezentacji i dostać w niej szansę. W Ekstraklasie byli chłopacy, którzy na to zasłużyli. Lepiej zatem dla mnie i dla innych, że przyszedł trener Michniewicz - ocenił Kamiński.

- Wiem, że to super fachowiec, jeśli chodzi o przygotowanie do meczów, i dobry taktyk. Praca z nim jest dużo lepsza niż z trenerem Sousą, gdzie tak naprawdę zamieniłem z nim parę zdań na zgrupowaniu. Tutaj ten kontakt jest bardzo dobry. Wiem, co mam robić na boisku, czego trener ode mnie oczekuje i z czego mam się wywiązywać - dodał.

Kamiński był kapitanem kadry młodzieżowej, która we wtorek rozegra kluczowy mecz z Niemcami. 20-latek żałuje nieco, że nie ma go obecnie w drużynie prowadzonej przez Macieja Stolarczyka.

- Z jednej strony był żal, że wraz z Nicolą nie możemy pomóc młodzieżówce. Ostatni mecz jest decydujący i trzeba go wygrać. Tak się ułożyło, że wszyscy już nas skreślali, ale jest szansa, aby awansować na Euro. Bardzo chcieliśmy grać w tym spotkaniu, ale taka była decyzja trenerów. Jestem przekonany, że chłopaki sobie bez nas poradzą i wygrają - zakończył.