Kamery uchwyciły Roberta Lewandowskiego po meczu z FC Porto. Polak miał wyraźne problemy z chodzeniem [WIDEO]

"Lewy" mocno ucierpiał po starciu z Davidem Carmo w 21. minucie spotkania. Chociaż wślizg obrońcy Porto kwalifikował się nawet na żółtą kartkę, to Anthony Taylor nie dostrzegł faulu defensora.

Polak miał spore pretensje do angielskiego arbitra. Po wszystkim próbował jeszcze kontynuować grę, ale niespełna kwadrans po wejściu Carmo musiał opuścić boisko.

Wydaje się jednak, że przyjazd Lewandowskiego na rozpoczynające się w poniedziałek zgrupowanie kadry nie powinien być zagrożony. Tak wynika ze słów Jacka Jaroszewskiego.

- Robert doznał silnego stłuczenia goleni tuż nad stawem skokowym. Jest nadzieja, że nie jest to uraz wykluczający go z najbliższych meczów reprezentacji Polski. Liczymy, że czwartkowe badania to potwierdzą - powiedział lekarz kadry (więcej TUTAJ).



W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać Lewandowskiego po zakończeniu meczu z FC Porto. Polak wyraźnie utyka i ma problemy z poruszaniem się.

To pokazuje, że zejście Lewandowskiego w pierwszej połowie nie było jedynie zwykłym środkiem ostrożności. Napastnik miałby spore problemy z normalną grą. Pozostaje mieć nadzieję, że po wszystkim rzeczywiście szybko dojdzie do siebie.