Kamiński błysnął w nowym klubie. Wielka kontrowersja w meczu Bundesligi [WIDEO]

Reprezentant naszego kraju latem zdecydował się na zmianę otoczenia. Zasilił szeregi beniaminka Bundesligi, FC Koeln, przenosząc się do tego klubu na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu.

Oficjalny debiut zaliczył już w zeszłym tygodniu, podczas meczu Pucharu Niemiec. Sport Bild nazwał niedawno Kamińskiego największym wygranym letnich przygotowań.

W niedzielę Polak wyszedł w podstawowym składzie na wyjazdowe spotkanie z Mainz. Był aktywny i niewiele brakowało, aby w końcówce pierwszej połowy dał Koeln prowadzenie. Jego strzał obronił jednak Zentner.

W 60. minucie byliśmy świadkami sporej kontrowersji. W polu karnym gości padł Caci, lecz arbiter uznał, że nie było tam faulu. Koeln ruszyło natomiast z kontrą.

Z przodu znalazł się Jakub Kamiński, który świetnie przyjął piłkę po długim podaniu i wychodził sam na sam z bramkarzem. Faulował go Paul Nebel, za co wyleciał z boiska.

Gospodarze protestowali, lecz system VAR nie interweniował. Kamiński zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego. Posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.

Koeln w końcówce zdobyło bramkę na wagę trzech punktów. W 90. minucie mocne dośrodkowanie posłał Waldschmidt, piłka przeszła po głowie Bultera i beniaminek wygrał ten mecz 1:0.