Kane już witał się z gąską. Klątwa wciąż nieprzełamana

Kane już witał się z gąską. Klątwa wciąż nieprzełamana
screen
Bayern Monachium zremisował 3:3 z RB Lipsk. Harry Kane wciąż nie może się pochwalić żadnym trofeum drużynowym zdobytym w seniorskiej karierze.
Anglik od wielu lat pozostaje topowym napastnikiem świata. Jego bramki nie przełożyły się jednak na triumfy z Tottenhamem czy reprezentacją Anglii.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od 2023 roku Kane występuje w Bayernie. W poprzednim sezonie "Die Roten" nie dołożyli żadnej zdobyczy do gabloty. Bayer Leverkusen zdobył mistrzostwo i DFB Pokal, a RB Lipsk sięgnął po Superpuchar.
Już w sobotę Bawarczycy mogli zdetronizować "Aptekarzy". Zwycięstwo z RB Lipsk zagwarantowałoby im mistrzostwo. Do przerwy ekipa Vincenta Kompany'ego przegrywała 0:2, ale po przerwie strzeliła trzy gole.
Kane nie mógł zagrać w Lipsku z powodu zawieszenia za kartki. Snajper najpierw z wysokości trybun, a potem tuż przy murawie czekał na zwycięstwo.
W 94. minucie Yussuf Poulsen strzelił jednak gola na wagę remisu 3:3. Koronacja Bayernu została przełożona. Kane wciąż musi poczekać na pierwszy tytuł drużynowy w karierze.
W tym sezonie Kane wystąpił w 44 spotkaniach "Die Roten". Zebrał w nich 36 bramek i 12 asyst. Jego umowa obowiązuje do 2027 roku.
Bayern wciąż może zostać mistrzem w tej kolejce. Wystarczy, że Bayer Leverkusen w niedzielę zgubi punkty z Freiburgiem.
Redakcja meczyki.pl
Adam KłosWczoraj · 17:34
Źródło: własne

Przeczytaj również