Kapitanowie FC Barcelony wkroczyli do akcji. Piłkarze szukają sposobu na wyjście z dołka

Barcelona ma ostatnio kiepski okres. We wtorek drużyna Xaviego sensacyjnie przegrała z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów. Wcześniej wymęczyła ligowe zwycięstwo z Realem Sociedad San Sebastian i przegrała klasyk z Realem Madryt.

Dziennik "Sport" podał, że już w środę piłkarze Barcelony spotkali się na kolacji. W spotkaniu nie uczestniczył żaden członek sztabu szkoleniowego.

- Była to inicjatywa czterech kapitanów drużyny. Chcieli podnieść drużynę na duchu oraz zająć się sprawami sportowymi i sytuacją w szatni. Najważniejsi zawodnicy zauważyli, że atmosfera się pogorszyła - pisze dziennik "Sport".

Na tym rozmowy w zespole mistrza Hiszpanii się nie skończyły. W piątek podczas treningu piłkarze dyskutowali już razem z trenerami.

- W szatni Barcelony uważają, że obecne zawirowania wymagają od drużyny zwarcia szeregów. Piłkarze uważają też, że trzeba się wyprać brudy we własnym gronie - tłumaczy gazeta.

Drużyna ma się odciąć od negatywnych emocji i spróbować dokonać nowego otwarcia. Okazją będzie niedzielny mecz z Deportivo Alaves. Początek o 16:15.