Karne rozstrzygnęły mecz Milanu z Juventusem. Komiczna wpadka na starcie, pewne uderzenie Milika [WIDEO]

Zdecydowanie ciekawiej było w pierwszej połowie spotkania. W 23. minucie do siatki trafił Malick Thiaw i Milan prowadził 1:0.

Niedługo później było już jednak 1:1. Tym razem w podbramkowym zamieszaniu najlepiej zachował się Danilo i doprowadził do wyrównania.

Jeszcze przed przerwą Milan wrócił na prowadzenie. Thiaw do gola dorzucił asystę, a na listę strzelców wpisał się Olivier Giroud.

Dwukrotnie piłkę z siatki wyjmował zatem Wojciech Szczęsny, który w przerwie został zastąpiony przez Carlo Pinsoglio. Na boisko wszedł również m.in. Daniele Rugani i to właśnie on w 48. minucie trafił na 2:2.

Trenerzy obu ekip, jak to w trakcie meczu towarzyskiego, dokonywali bardzo wielu zmian. W końcu swoją szansę dostał także Arkadiusz Milik. Polski napastnik w 59. minucie zmienił Moise Keana.

Do końca podstawowego czasu gry gole już jednak nie padły. Zarządzono natomiast konkurs rzutów karnych, który rozpoczął się od sporej wpadki piłkarza Milanu, Luki Romero. 18-latek poślizgnął się przy oddawaniu strzału i praktycznie na leżąco posłał piłkę wysoko nad bramką.

Po chwili Juventus miał już przewagę, bo swoją próbę pewnie wykorzystał Arkadiusz Milik. Potem oba zespoły myliły się jeszcze podczas jedenastek kilka razy, ale ostatecznie lepsi okazali się gracze z Turynu.