Katastrofa Legii! Piękny gol pogrążył "Wojskowych" [WIDEO]

Warszawianie mogli spodziewać się trudnej przeprawy w Słowenii, lecz od pierwszych minut grali naprawdę dobrze. Już w ósmej minucie dobrą szansę miał Antonio Colak, jednak uderzył obok słupka. Pięć minut później szczęścia próbował bohater niedawnego starcia z Szachtarem, Rafał Augustyniak. Jego strzał obronił Leban.

W 17. minucie "Wojskowi" wyszli na zasłużone prowadzenie. Bramkarz Celje poradził sobie co prawda ze strzałem Krasniqiego, ale do piłki w polu karnym doszedł Kacper Urbański i zdobył debiutancką bramkę w barwach Legii.

Po bramce Legia nieco zwolniła tempo, ale w 25. minucie miała niezłą okazję po centrze Pawła Wszołka. Colakowi znów zabrakło precyzji. Dziewięć minut przed przerwą gorąco zrobiło się pod bramką polskiego zespołu, lecz Kacper Tobiasz udanie interweniował po strzałach Iosifowa i Kvesicia.

Drugą część spotkania goście także rozpoczęli z dużym animuszem. Zan Luk Leban utrzymał swój zespół w grze, broniąc strzały Kacpra Urbańskiego (dwukrotnie) oraz Augustyniaka.

Niewykorzystane okazje zemściły się na "Wojskowych". Po prostopadłym podaniu Iosifowa piłkę w polu karnym otrzymał Kvesić i wykorzystał sytuację sam na sam z Tobiaszem. Goście reklamowali jeszcze spalonego, lecz wszystko było zgodnie z przepisami.

Legia nie tylko nie zdołała odpowiedzieć na to trafienie, ale straciła kolejnego gola. W 77. minucie przepięknym uderzeniem popisał się Karnicnik, który posłał na bramkę "Wojskowych" bombę zza pola karnego.

Legioniści nie byli już w stanie odwrócić losów tego spotkania - w doliczonym czasie gry bramkarz Celje zatrzymał Wszołka. Choć grali tego wieczoru naprawdę dobrze, to przegrali z Celje 1:2. Ich sytuacja w Lidze Konferencji robi się w efekcie coraz trudniejsza.