Klopp: Angielska pogoda wpływa na moją taktykę

Juergen Klopp twierdzi, że pogoda na Wyspach Brytyjskich ma wpływ na sposób gry zespołów w Premier League.
Kilka miesięcy pracy 47-letniego szkoleniowca w Liverpoolu skłoniło niemieckie media, by pytać go o różnice między Premier League i Bundesligą.
- Mecze w Anglii nie są szybsze od tych w Niemczech. Być może tutaj piłkarze muszą zaliczyć więcej sprintów - mówi Klopp.
- Styl gry w Anglii jest jednak zupełnie inny. Częściowy wpływ na niego ma także pogoda. Czasami wiatr wieje tutaj ekstremalnie mocno. Najlepszym przykładem, co potrafi zdziałać, był pierwszy gol dla Stoke w meczu z Manchesterem United. Piłkarze, którzy nie są z Wysp Brytyjskich, muszą się przyzwyczaić do gry w takich warunkach. Często z powodu silnego wiatru muszę zmieniać mój pomysł na grę i stawiać na prostsze środki - przyznaje menedżer Liverpoolu.
Klopp dostrzega także różnice w pracy sędziów. Jego zdaniem arbitrzy w Anglii pozwalają na twardszą grę.
- Oczywiście, nie puszczają brutalnych fauli, ale pojedynki są tutaj bardziej intensywne. W Niemczech sędziowie często dyktowaliby rzut wolny, a w Anglii gra toczy się dalej - ocenia Klopp.