Klopp chwali Lewandowskiego. "Dopóki strzela wtedy, kiedy chce, Bayern Monachium będzie wygrywał"

Po raz pierwszy od dawna wyścig o mistrzowską paterę w Niemczech jest tak zacięty. Na 10 kolejek przed końcem różnica między liderującym Bayernem a drugim w tabeli RB Lipsk wynosi zaledwie dwa punkty.

- Tradycyjnie wygląda na to, że Bayernowi znów uda się wygrać ligę. Przynajmniej dopóki Robert Lewandowski będzie strzelał wtedy, kiedy chce - zauważył Klopp w rozmowie z "Bildem".

Trener "The Reds" wie, czego spodziewać się po drużynie z Lipska, ponieważ w 1/8 finału Ligi Mistrzów osobiście wyeliminował podopiecznych Juliana Nagelsmanna. Mimo zwycięstwa w dwumeczu, szkoleniowiec z Anfield ceni jakość "Byków".

- W tym sezonie Lipsk radzi sobie świetnie. Mają tylko dwa punkty straty do Bayernu i jeszcze zagrają jeden bezpośredni mecz. Walka będzie ekscytująca, to na pewno - przyznał Klopp.

- RB to wielki zespół. Naszym największym osiągnięciem w rywalizacji z nimi było to, że nie pokazaliśmy ludziom, jak dobrzy są naprawdę - spuentował menedżer Liverpoolu.

W następnej kolejce "Byki" zagrają u siebie z Eintrachtem Frankfurt. Bayern czeka wycieczka do Bremy na mecz z Werderem.