Klopp ostrożny przed rewanżem z City. "Nikt w szatni nie tańczy z powodu wyniku do przerwy"

Klopp ostrożny przed rewanżem z City. "Nikt w szatni nie tańczy z powodu wyniku do przerwy"
Youtube
Choć Liverpool rozbił Manchester City 3:0, to Juergen Klopp zachowuje sporą ostrożność przed rewanżem. - Nikt w szatni nie tańczy z powodu wyniku do przerwy - komentuje Niemiec.
Pierwszy mecz był popisem "The Reds", którzy żywiołową grę w ataku połączyli z solidną defensywą. Piłkarze Manchesteru City w ciągu całego meczu nie potrafili oddać ani jednego celnego strzału na bramkę Lorisa Kariusa.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wygraliśmy 3:0, więc w rewanżu Manchester City będzie musiał się otworzyć. Może uda nam się to wykorzystać. Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale 3:0 jest lepsze niż 1:0, lepsze niż 3:1 i zdecydowanie lepsze niż 3:2. To jednak tylko pierwsza połowa. Nikt w szatni nie tańczy z powodu wyniku do przerwy - mówi Klopp.
- Nie czuję, że już awansowaliśmy do kolejnej rundy. Mamy pracę do wykonania. Trzeba się bawić, gdy impreza się zacznie, a nie cztery tygodnie wcześniej. Nie mogę lekceważyć faktu, że przed rewanżem zagramy jeszcze mecz ligowy z Evertonem - dodaje menedżer Liverpoolu.
- To był nasz bardzo dobry mecz. Pierwsza połowa była doskonała. Tak powinna wyglądać piłka nożna. Byliśmy bardzo aktywni, świetnie operowaliśmy w przestrzeniach i dobrze ustawieni w obronie. Gdy przejmowaliśmy piłkę, mogliśmy dobrze wykorzystać kontry. Po przerwie broniliśmy się głęboko, byliśmy skoncentrowani, a Manchester City nie oddał żadnego celnego strzału na bramkę. Nie wiem, jak do tego doprowadziliśmy. Nie da się tego zaplanować. To bardzo rzadka sytuacja. Oni przecież nie grali źle, po prostu nie stworzyli sobie sytuacji - komentuje Klopp.

Przeczytaj również