Klopp: Pozwoliliśmy rywalom za łatwo dostać się w pole karne. To było zbyt proste

"Kanonierzy", przegrywając już 0:2, w niespełna sześć minut odrobili z nawiązką straty i byli bliscy zwycięstwa, ale ostatecznie "The Reds" zdążyli jeszcze wyrównać za sprawą Roberto Firmino.

Obie ekipy zanotowały w ten sposób trzeci podział punktów w czterech ostatnich spotkaniach. Podopieczni Kloppa pozostali na czwartej lokacie w tabeli, natomiast trzynastokrotni mistrzowie Anglii z punktem straty są na piątej pozycji w klasyfikacji.

- Druga połowa w naszym wykonaniu nie była gorsza od tej pierwszej - podkreślił Niemiec w rozmowie z oficjalnym serwisem Liverpool FC.

- Strzeliliśmy piękną bramkę po indywidualnej akcji. Mieliśmy kilka innych dogodnych okazji, ale zabrakło nam zimnej krwi. Potem przytrafiło nam się kilka błędów, po których straciliśmy wszystkie gole - spokojnie analizował mecz opiekun "The Reds".

- Pierwszej straconej bramki powinniśmy uniknąć. Oczywiście w takich przypadkach to jest 50 na 50 procent szans, ale była to z naszej strony zła ocena sytuacji. Pozwoliliśmy rywalom za łatwo dostać się w pole karne. To było zbyt proste - podkreślił Klopp.

- Po tych pięciu nieudanych minutach, dobrze jednak zareagowaliśmy i zasłużyliśmy ostatecznie na ten punkt. Wynik może nie jest taki jakiego chcieliśmy, ale nasza gra przez 89 minut była zgodna z oczekiwaniami. W sumie graliśmy 94 minuty i tylko pięć z nich trudno mi wyjaśnić - dodał szkoleniowiec Liverpoolu.