Klub Skórasia z Pucharem Belgii! Show 20-letniej gwiazdy [WIDEO]

Przez większość pierwszej części spotkanie nie było zbyt otwarte. Oba zespoły grały dość ostrożnie, choć z większą inicjatywą wychodził klub z Brugii. Do 40. minuty spotkania na tablicy cały czas utrzymywał się wynik 0:0.

Tym, który po raz pierwszy zmienił stan meczu był napastnik Club Brugge, Romeo Vermant. 20-latek w świetnie wykończył podanie Hugo Siqueta, trafiając na praktycznie pustą bramkę.

Po przerwie utalentowany snajper udowodnił, że to nie było jego ostatnie słowo. W 61. minucie gry skompletował dublet, podwyższając prowadzenie swojego zespołu.

W drugiej połowie Anderlecht nie był przybity do ściany przez drużynę mistrzów Belgii tak, jak w pierwszych 45 minutach. Wręcz przeciwnie, po stracie drugiego gola zaczął coraz bardziej atakować.

Przyniosło to efekt dopiero w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Kontaktowego gola zdobył wychowanek Boca Juniors, Luis Vasquez.

Więcej bramek w tym spotkaniu nie padło i to Club Brugge odniósł swój pierwszy od 10 lat triumf w Pucharze Belgii. Z kolei ostatnim zwycięstwem Anderlechtu w tych rozgrywkach cały czas pozostaje turniej w 2008 roku, podczas którego barwy "Fioletowych" reprezentował Marcin Wasilewski.

Michał Skóraś, mimo że nie zagrał w finałowym spotkaniu ani minuty, to dołożył swoją cegiełkę do zdobycia trofeum. Polak w czterech rozegranych meczach pucharowych zdobył dwie bramki, w tym jedną z rzutu karnego w ćwierćfinale przeciwko Leuven.