Klub z Ligi Mistrzów chciał Szymańskiego. Dlatego upadł transfer

Klub z Ligi Mistrzów chciał Szymańskiego. Dlatego upadł transfer
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Sebastian Szymański mógł w tym sezonie zagrać w Lidze Mistrzów. Mariusz Piekarski wyjaśnił, dlaczego transfer piłkarza do uczestnika tych rozgrywek nie doszedł do skutku.
Szymański od lata 2023 roku jest piłkarzem Fenerbahce. W ostatnim oknie transferowym było głośno możliwych przenosinach Polaka do innego klubu. Z tego powodu odwrócili się od niego kibice.
Dalsza część tekstu pod wideo
O kulisach niedoszłych transakcji z udziałem Szymańskiego opowiedział jego były agent Mariusz Piekarski. Według niego chętnych na 26-latka nie brakowało.
- Sebastian chciał odejść w letnim okienku, mieliśmy dla niego Lyon, było też zainteresowanie jednego zespołu z Premier League. Wiadomo, że w trakcie okienka są też różne transfery wychodzące, przez co potem tworzy się miejsce dla nowych graczy. Prowadziłem też rozmowy z Benficą, ale poprzedni trener był trochę na nie. Teraz przybył tam Jose Mourinho, więc pewnie byłoby znacznie łatwiej – powiedział Piekarski w Kanale Sportowym.
Były agent Szymańskiego potwierdził, że w końcówce okna transferowego po piłkarza zgłosiło się PSV Eindhoven.
- Kluby ze sobą rozmawiały, ustaliły wstępnie cenę, ale to była transakcja wiązana. Joey Veerman musiał odejść do Brentford. Gdyby to się stało, to Sebek by wskoczył na jego miejsce i grałby pewnie teraz w Lidze Mistrzów. Nie zgrał się jednak ten timing i to, że nie wyszedł ten transfer Veermana - wyjaśnił Piekarski.
50-latek nie reprezentuje już Szymańskiego. Reprezentant Polski w tym roku związał się z agencją Wasserman.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakDzisiaj · 14:00
Źródło: kanalsportowy.pl

Przeczytaj również