Kolejna porażka AC Milanu w tym sezonie. Fiorentina pokonała mistrzów Włoch

Mecz został zatrzymany w 13. minucie. Wtedy kibice i piłkarze oddali hołd zmarłemu Davide Astoriemu, byłemu kapitanowi "Violi", który odszedł pięć lat temu.

Po wznowieniu gry aktywniej atakowali gospodarze. Mike Maignan popisał się skuteczną interwencją przy próbie Giacomo Bonaventury. Później niecelnie uderzył Arthur Cabral. W sumie Fiorentina w pierwszej połowie oddała aż osiem strzałów. Żaden z nich nie zdołał jednak zapewnić prowadzenia ekipie Vincenzo Italiano.

Dopiero na początku drugiej połowy "Viola" trafiła na 1:0. Nicolas Gonzalez zamienił rzut karny na bramkę.

Niedługo potem Milan mógł doprowadzić do remisu. Ante Rebić nie podał do lepiej ustawionego Theo Hernandeza, tylko sam skończył akcję niecelnym strzałem.

Stefano Pioli szukał nowych rozwiązań, przeprowadzając szereg zmian. Na boisku pojawili się Zlatan Ibrahimović, Divock Origi czy Alexis Saelemaekers. Żaden z mediolańczyków nie zdołał jednak zapewnić punktu swojej drużynie.

W 87. minucie prowadzenie Fiorentiny podwyższył Luka Jović. Gości stać było jedynie na jednego gola Theo Hernandeza w doliczonym czasie gry.

Fiorentina wygrała 2:1 i przerwała czteromeczową passę zwycięstw Milanu. "Rossoneri" zajmują obecnie czwarte miejsce w ligowej tabeli, "Viola" jest dwunasta.