Kolejne duże nazwisko w projekcie Gerarda Pique. Już oficjalnie

Kings League, czyli piłkarska liga dla siedmioosobowych drużyn założona przez Gerarda Pique i hiszpańskiego YouTubera Ibaia Llanosa, nie przestaje zaskakiwać, jeśli chodzi o nowe nazwiska. Po Jeremym Menezie, Djibrilu Cisse czy Samirze Nasrim, na udział w rozgrywkach zgodziła się kolejna znana postać ze świata piłki nożnej.

38-latek, który zawiesił buty na kołku w listopadzie zeszłego roku, ma bardzo bogatą karierę piłkarską. Występował między innymi dla takich klubów jak Hoffenheim, Besiktas, Galatasaray, Fulham czy Liverpool. Barwy "The Reds" po raz pierwszy przywdział w 2007 roku, po transferze z Ajaksu Amsterdam za ponad 17 milionów euro.

69-krotny reprezentant Holandii jest również finalistą Mistrzostw Świata 2010, a także uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Z kadrą "Oranje" dotarł wówczas do ćwierćfinału.

Nowa drużyna Babela jest obecnie pierwsza w tabeli Kings League France. W najbliższą niedzielę czeka ją pojedynek z 360 Nations, zespołem, który prowadzą między innymi Aurelien Tchouameni czy Jules Kounde.