Kolejne problemy Mudryka. Znów złamał prawo

Kolejne problemy Mudryka. Znów złamał prawo
IMAGO / pressfocus
Mychajło Mudryk stawił się przed wymiarem sprawiedliwości. Sąd po raz kolejny ukarał go zakazem prowadzenia pojazdów.
Mychajło Mudryk wyleciał ze składu Chelsea w grudniu ubiegłego roku. Wówczas został zawieszony za złamanie regulacji dotyczących stosowania dopingu. W jego organizmie wykryto meldonium - niedozwoloną substancję poprawiającą wydolność.
Dalsza część tekstu pod wideo
24-latek deklarował, że przyjął doping nieświadomie. Nie miało to jednak wpływu na decyzję angielskiej federacji, która oskarżyła go o naruszenie zasad. Piłkarzowi grozi nawet czteroletnia dyskwalifikacja.
Na początku września Ukrainiec poniósł kolejne dotkliwe konsekwencje. Sąd z powodu licznych wykroczeń ukarał go sześciomiesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
24-latek nie przestrzegał decyzji wymiaru sprawiedliwości. W ostatnich dniach funkcjonariusze zatrzymali jego BMW po tym, jak uznali, że szyby auta są zbyt mocno przyciemnione. Podczas kontroli odkryli, iż Mudryk ma zakaz prowadzenia pojazdów. W rezultacie cała sprawa po raz kolejny została skierowana do sądu.
Prawnik Ukraińca, Daniel Higgins, stwierdził, że szofer zawodnika nie był dostępny, a ten musiał dostać się na trening. Dodał także, iż piłkarz "nie myślał i ma za sobą trudny rok". Ostatecznie 24-latek przyznał się do prowadzenia pojazdu mimo zakazu oraz, że jego BMW było w stanie stwarzającym zagrożenie (przyciemnione szyby).
Piłkarz został ukarany rocznym zakazem prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, w okresie 12 miesięcy będzie musiał wykonać 60 godzin prac społecznych. Jest także zobligowany do uregulowania grzywny o wysokości 199 funtów.
Filip - Węglicki
Filip WęglickiDzisiaj · 10:12
Źródło: The Sun

Przeczytaj również