Kolejny ważny piłkarz może odejść z Bayernu Monachium. Nie spełnia pokładanych w nim nadziei

Dayot Upamecano trafił do stolicy Bawarii w 2021 roku. Wówczas zapłacono za niego ponad 40 milionów euro. Francuz miał być pewnym punktem defensywy "Die Roten".

Choć Thomas Tuchel ceni sobie jego umiejętności wyżej niż choćby te prezentowane przez Matthijsa de Ligta, to przyszłość Upamecano w Bayernie stoi pod sporym znakiem zapytania. Pisze o tym Sport Bild.

Wszystko dlatego, że 25-latek zawodzi w najważniejszych meczach. W zeszłym sezonie widać było to przede wszystkim w starciu z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.

Teraz sytuacja zdaje się powtarzać. W niedawnym starciu z Lazio Francuz wyleciał z boiska z czerwoną kartką, osłabiając swój zespół i prokurując na dodatek rzut karny.

Według niemieckich mediów przydatność Upamecano dla drużyny jest obecnie kwestionowana. Jego duży potencjał nie przekłada się bowiem na stałą i wysoką jakość na murawie.

Piłkarz ma kontrakt, który obowiązuje do czerwca 2026 roku. Niewykluczone, że Bayern zdecyduje się na jego sprzedaż, co powinno poprawić choćby notowania wspominanego De Ligta.