Kompromitacja Chelsea. Czerwona kartka i strata trzech bramek [WIDEO]

Chelsea zmierzyła się u siebie z Brighton w szóstej kolejce angielskiej ekstraklasy. Przed pierwszym gwizdkiem w roli faworytów stawiano gospodarzy.

Przedmeczowe predykcje początkowo okazały się trafne. Londyńczycy przeważali, dłużej utrzymując się przy piłce. Ich starania przyniosły efekty w 25. minucie.

Reece James popędził prawym skrzydłem i posłał dośrodkowanie w pole karne rywali. Adresatem jego podania był Enzo Fernandez, który trafił głową do siatki.

W drugiej połowie Chelsea strzeliła sobie w kolano. Trevoh Chalobah sfaulował Diego Gomeza, gdy ten wychodził do sytuacji sam na sam. Po analizie VAR arbiter pokazał defensorowi "The Blues" czerwoną kartkę.

Osłabiona Chelsea starała się przetrwać. Brighton nieustannie jednak nacierało, co w 77. minucie zaowocowało. Yankuba Minteh posłał dośrodkowanie na głowę Danny’ego Welbecka, który zdobył bramkę.

W doliczonym czasie gry Brighton zdołało zwiększyć swoją przewagę. Maxim De Cuyper wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Pod koniec doliczonego czasu gry Welbeck zadał Chelsea ostateczny cios. Wykorzystał podanie Brajana Grudy i strzelił na 3:1.

Rezultat rywalizacji nie zmienił się do końcowego gwizdka. Grająca w dziesięciu Chelsea przegrała u siebie Brighton 1:3, oddalając się od ligowej czołówki.

Podczas sobotniego meczu Chelsea po raz kolejny musiała sobie radzić bez Cole’a Palmera. W poprzednim spotkaniu ligowym przeciwko Manchesterowi United Anglikowi odnowiła się kontuzja pachwiny.