Koncert Ferrana! Barcelona nie dała rywalowi szans, Lewandowski z opaską kapitana

FC Barcelona spokojnie poradziła sobie z Getafe w piątej kolejce ligi hiszpańskiej. Katalończycy zwyciężyli 3:0 na Estadi Johan Cruyff. Bohaterem spotkania został Ferran Torres.
Na początku meczu Raphinha oddal niecelny strzał z dystansu. W 8. minucie Gerard Martin podłączył się do ataku, znalazł podaniem Ferrana Torresa, a ten został zablokowany.
Po kwadransie "Barca" objęła prowadzenie. Dani Olmo znakomicie zagrał piętą do Ferrana. Wychowanek Valencii z zimną krwią wykończył akcję.
W 28. minucie Pedri odnalazł się przy linii końcowej, po czym próbował wyłożyć piłkę Lewandowskiemu. Polak nie zdołał oddać strzału z bliskiej odległości. Do siatki po raz drugi trafił za to Ferran. Napastnik prawą nogą wykończył kontrę "Barcy".
Lewandowski chciał trafić na 3:0, ale Soria obronił jego strzał. Następnie Ferran kropnął w poprzeczkę. Do przerwy Barcelona prowadziła 2:0.
W 46. minucie Marcus Rashford wszedł za Raphinhę. Na początku drugiej połowy Munoz huknął nad bramką Barcelony. W 52. minucie Lewandowski oddał niecelny strzał, przy czym ewentualny gol i tak nie zostałby uznany z powodu spalonego.
Po godzinie gry Abqar zaatakował Lewandowskiego, chociaż piłka była w zupełnie innym miejscu boiska. Stoper Getafe dostał żółtą kartkę za to brzydkie zachowanie. W 61. minucie Fermin zmienił Ferrana, a Casado wszedł za De Jonga.
Prowadzenie gospodarzy podwyższył Olmo. Ofensywny pomocnik wykorzystał asystę Rashforda, który napędził akcję na prawym skrzydle.
W 76. minucie Roony Bardghji zmienił Pedriego. Po zejściu pomocnika Lewandowski przejął opaskę kapitana.
W doliczonym czasie Soria uniemożliwił Rashfordowi strzelenie gola. Barcelona finalnie zwyciężyła 3:0. Katalończycy są wiceliderami tabeli ze stratą dwóch punktów do pierwszego Realu Madryt.