Koncert Messiego! Oto, co zrobił w meczu o awans [WIDEO]

W pierwszym spotkaniu serii Inter triumfował 3:1, ale w drugim przegrał 1:2. Aby poznać zwycięzcę, potrzebna była potyczka numer trzy.

Gospodarze z Florydy już w 10. minucie objęli prowadzenie. Tadeo Allende zagrał do Leo Messiego, który w swoim stylu przebiegł z piłką kilkanaście metrów, po czym płaskim strzałem zaskoczył Joe Willisa.

W 39. minucie było już 2:0 dla Interu. Mateo Silvetti dobrze pokazał się na pozycji, zagrał do Messiego, a ten wykończył akcję właściwie na pustą bramkę.

Pod koniec pierwszej połowy Messi spróbował skompletować hat-tricka, ale nie wykorzystał rzutu wolnego. Do przerwy utrzymała się dwubramkowa przewaga. W drugiej odsłonie mistrz świata został brzydko sfaulowany przez Jacka Mahera. Amerykanin został ukarany żółtą kartką, a Argentyńczyk po interwencji medyków zdołał wrócić do gry.

Końcówka spotkania należała do Tadeo Allende. 26-letni Argentyńczyk w 73. i 76. minucie strzelił dwa gole, zapewniając zawodnikom z Miami bardzo komfortowe prowadzenie. Przy jednej z bramek asystował mu niezawodny Messi. Było to otwierające podanie numer 400 w karierze "La Pulgi".

Finalnie Messi i spółka pokonali Nashville 4:0. W półfinałach Konferencji Wschodniej MLS zagrają z Cincinnati.