Koncert polskiej młodzieżówki! Gigant rzucony na kolana

Koncert polskiej młodzieżówki! Gigant rzucony na kolana
screen/TVP Sport
Tak, tak, tak! Reprezentacja Polski U21 rozegrała fenomenalny mecz w eliminacjach mistrzostw Europy. Podopieczni Jerzego Brzęczka wygrali z Włochami 2:1 po absolutnie spektakularnej końcówce.
Obie ekipy perfekcyjnie rozpoczęły eliminacje, odnosząc komplet czterech zwycięstw. Przed pierwszym gwizdkiem Polska była liderem tabeli, mając bilans bramkowy 15:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Biało-czerwoni odważnie zaczęli spotkanie z Włochami. W 2. minucie Kacper Duda napędził akcję w środku pola, szukał podaniem Marcela Reguły, ale Filippo Mane wybił piłkę. W kolejnej akcji Oskar Pietuszewski posłał niecelne dośrodkowanie. W odpowiedzi Marcel Łubik obronił celny strzał Francesco Camardy. W 5. minucie uderzenie Pietuszewskiego zostało zablokowane.
W 13. minucie Polakom dopisało szczęście. Słupek uratował gospodarzy po główce Luigiego Cherubiniego. Niedługo potem biało-czerwoni znów nie upilnowali skrzydłowego Sampdorii. Tym razem Cherubini kropnął obok słupka. Następnie Pieńko nawinął dwóch rywali w polu karnym, ale Palmisani obronił jego strzał.
Po drugiej stronie boiska Bartesaghi kropnął w trybuny. Niecelnie uderzył też Pisilli. W 34. minucie Bartesaghi sfaulował Regułę tuż przed szesnastką. Polacy domagali się karnego, ale sędzia słusznie odgwizdał rzut wolny. Duda nie zamienił stałego fragmentu na gola.
W 37. minucie Mane wybił piłkę sprzed linii bramkowej po strzale Pieńki. Pod koniec pierwszej połowy Pietuszewski ładnie minął dwóch przeciwników, podał do Kocaby, a ten uderzył w trybuny. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Na początku drugiej odsłony strzał Dagasso został zablokowany. Później Camarda główkował obok bramki, ale ewentualny gol i tak nie zostałby uznany z powodu spalonego. W 61. minucie Pisilli trafił do siatki. Pomocnik Romy świetnie przerzucił piłkę nad Dudą, po czym prawą nogą wykończył akcję.
Brzęczek zareagował na utratę bramki. Wiktor Bogacz i Dawid Drachal zmienili Kocabę oraz Regułę. Tuż po wejściu Bogacz dostał podanie w polu karnym Włochów, ale nie zdołał przygotować sobie pozycji do strzału. W 73. minucie Łubik uratował Polskę, zatrzymując Koleosho.
Niedługo potem Nowak przymierzył w boczną siatkę. W 80. minucie Kutwa i Łubik się nie zrozumieli, przez co piłka trafiła pod nogi Cisse. Napastnik Catanzaro na szczęście nie trafił z ostrego kąta na pustą bramkę.
Polacy doprowadzili do remisu po cudownej akcji zmienników. Faberski efektownie zwiódł kilku rywali, po czym wyłożył piłkę Bogaczowi, który trafił do siatki.
Biało-czerwoni nie zamierzali się zatrzymywać. W 87. minucie Palmisani obronił strzał Faberskiego, ale nie miał szans przy dobitce Kuziemki, który idealnie przymierzył pod poprzeczkę. Stadion w Szczecinie odleciał w kosmos w euforii.
W doliczonym czasie Koleosho wyleciał z boiska za popchnięcie rywala. Polska wygrała 2:1 i odskoczyła od Włochów na dystans trzech punktów w grupie eliminacji mistrzostw Europy. Podczas tego zgrupowania podopieczni Brzęczka rozegrają jeszcze jedno spotkanie. 18 listopada zmierzą się na wyjeździe z Macedonią Północną.
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiDzisiaj · 17:58
Źródło: własne

Przeczytaj również