Koniec! Były kadrowicz rezygnuje z futbolu. Strzelił gola na pożegnanie

Maciej Makuszewski w przeszłości był uznawany za jednego z najlepszych skrzydłowych w Polsce. W dorobku atakującego znalazły się m.in. występy w Jagiellonii Białystok, Lechii Gdańsk czy Lechu Poznań. Na poziomie Ekstraklasy zebrał on 235 spotkań, 28 bramek i 45 asyst.

Na początku września 2012 roku Makuszewski opuścił Polskę i za milion euro trafił do Tereka Grozny. Zespołu z Rosji jednak nie podbił. Później zanotował też krótki epizod w portugalskiej Vitorii Setubal.

W 2017 roku Makuszewski zanotował dodatkowo oficjalny debiut w narodowych barwach. W kadrze rozegrał on łącznie pięć spotkań i zaliczył asystę w pojedynku z Kazachstanem w eliminacjach do MŚ.

Od niespełna roku były reprezentant Polski był piłkarzem Wigier Suwałki, czyli klubu, gdzie przed laty stawiał pierwsze kroki. Na poziomie III ligi rozegrał on 29 spotkań, zdobył 15 bramek oraz trzy asysty.

Sobotnie starcie z Bronią Radom było jednak ostatnim występem gracza w karierze. W 73. minucie strzelił on nawet gola z rzutu karnego. Jego zespół wygrał 2:1 i zakończył rozgrywki na piątym miejscu w ligowej tabeli. Tuż przed końcem meczu koledzy z zespołu utworzyli mu szpaler.

Zaraz po ostatnim gwizdku były kadrowicz odwiesił buty na kołku. Wiele wskazuje na to, że 35-latek nie zamierza porzucać futbolu. Obecnie jest on uczestnikiem kursu PZPN na dyrektora sportowego.