Koniec słabiutkiej serii Leicester City. Uznany klub wrócił na szczyt [WIDEO]

Leicester City nie wygrało żadnego z ostatnich dwóch meczów. Podopieczni Enzo Mareski przegrali z Bristol City (0:1) i zremisowali z Hull City (2:2). Co więcej, w ostatnich dziesięciu spotkaniach zdobyli zaledwie 16 punktów.

Tym samym oczywiści faworyci do awansu roztrwonili swoją przewagę, pozwolili na doskoczenie Ipswich Town oraz Leeds United. Przed poniedziałkowym spotkaniem z Norwich City "Lisy" spadły na trzecią pozycję w tabeli Championship.

Jakby tego było mało, mecz przeciwko "Kanarkom" również nie układał się po ich myśli. Wynik otworzył Gabriel Sara w 20. minucie. Był to wynik świetnie wykonanego rzutu rożnego.

Stan rywalizacji wyrównał jednak Kieran Dewsbury-Hall w 33. minucie. Niezawodny pomocnik z bliskiej odległości trafił głową po podaniu Stephy'ego Mavididiego.

Po zmianie stron role się odwróciły. To Mavididi przypieczętował okres lepszej gry całego Leicester City, zaś asystę zaliczył Dewsbury-Hall. W końcówce podwyższył zaś legendarny Jamie Vardy.

Norwich City nie znalazło żadnego sposobu na odpowiedź, to "Lisy" wygrały 3:1 (1:1). Tym samym drużyna włoskiego szkoleniowca jest pierwsza w lidze i ma punkt przewagi nad Ipswich Town. Do końca sezonu pozostało siedem kolejek.