Koniec złej passy Polaka. Strzelił gola i wygrał mecz swojemu klubowi [WIDEO]
Karol Angielski zdobył zwycięską bramkę dla AEK-u Larnaka w ligowym starciu z Achnas (2:1). To jego pierwszy gol w cypryjskiej ekstraklasie od... ponad dziewięciu miesięcy.
Ostatnie miesiące w AEK-u Larnaka nie były najlepsze dla Karola Angielskiego. Napastnik coraz częściej zaczyna mecze na ławce rezerwowych, mimo że sezon 2024/25 kończył jako zawodnik pierwszego składu. Od 17 września do 5 października miał też kontuzję, która nie poprawiła jego sytuacji w drużynie.
Jedyne, czym Polak w tym okresie błysnął, to gol w Superpucharze Cypru przeciwko Pafos. Swoją bramką ustalił wynik meczu na 1:1, a jego zespół wygrał później po rzutach karnych. W rozgrywkach ligowych nie strzelał jednak praktycznie wcale.
Jeszcze w tym tygodniu 29-latek był bohaterem niechlubnej serii. Minęło bowiem już ponad dziewięć miesięcy od jego ostatniego gola w Cyprus League. Tę horrendalną passę udało mu się przerwać dopiero w sobotę, kiedy jego klub mierzył się u siebie z dziewiątą drużyną minionego sezonu, Achnas.
Spotkanie zaczęło się dobrze dla ekipy z Larnaki. W 26. minucie prowadzenie dał jej były obrońca Levante i Leganes, Miramon. Mimo że rezultat 1:0 utrzymywał się na tablicy dość długo, to w 75. minucie Achnas wyrównało. Wydawało się więc, że ostatecznie dojdzie do podziału punktów.
Nic bardziej mylnego. Zaledwie kilka minut później do głosu doszedł Angielski, który wszedł na boisko w drugiej połowie. W 83. minucie skutecznie wykończył podanie Jeremie'ego Gnaliego, umieszczając piłkę w siatce.
Bramkę Karola Angielskiego można obejrzeć od 5:39.

AEK Larnaka wygrał 2:1, zgarniając trzy punkty. Po 13 kolejkach ma ich już 27, czyli dwa mniej od drugiej w tabeli Omonii Nikozja, którą podejmie już w następnym starciu ligowym. Od liderującego w tabeli Pafos dzielą go zaś tylko cztery "oczka".