Kontrowersyjny karny dla Rakowa. Piłkarz Legii wściekły na sędziego. "Nie wiem, jak tego nie widział" [WIDEO]

Od początku meczu lepsze wrażenie sprawiała Legia. Gola strzeliła jednak dopiero w 41. minucie. Do bramki trafił Petar Stojanović.

Raków doprowadził do wyrównania w doliczonym czasie pierwszej połowy. Do bramki z rzutu karnego trafił Ivi Lopez.

Jarosław Przybył podyktował jedenastkę dopiero po obejrzeniu powtórki. Jego decyzja była kontrowersyjna. W zamieszaniu w polu karnym piłka spadła na rękę Stojanovicia. Piłkarz Legii był jednak w nienaturalnej pozycji w wyniku starcia z Zoranem Arseniciem. Dla arbitra nie była to jednak okoliczność łagodząca.

Piłkarze i trenerzy Legii byli wściekli na Przybyła. Edward Iordanescu za protesty otrzymał żółtą kartkę. Arkadiusz Malarz, trener bramkarzy gości, nawet czerwoną.

Emocji nie ukrywał sprawca zamieszania. Stojanović jest przekonany, że prawidłową decyzją w tej sytuacji byłby rzut wolny dla Legii.

- To był stuprocentowy faul. Nie wiem, jak sędzia tego nie widział - grzmiał w rozmowie z CANAL+ SPORT.