Kosowski wprost o piłkarzu Legii. "Bez tego nie istnieje"
Legia Warszawa gra poniżej oczekiwań. Swoją opinię na temat stołecznego klubu przedstawił Kamil Kosowski. Były reprezentant Polski skrytykował jego ruchy transferowe.
Legia zajmuje dopiero dziesiąte miejsce w Ekstraklasie. Do prowadzącego w tabeli Górnika Zabrze traci aż dziesięć punktów. Według wyliczeń analityków ma marginalne szanse, żeby sięgnąć po tytuł.
Jeszcze niedawno Michał Żewłakow, dyrektor sportowy Legii, przekonywał, że brak mistrzostwa będzie katastrofą dla klubu. Wszystko z powodu dużych inwestycji w nowych piłkarzy. Ci na razie jednak zawodzą.
Kosowski zwrócił uwagę na ofensywę Legii, w której z powodu kontuzji nie może grać Jean-Pierre Nsame. Przy Łazienkowskiej wiązali spore nadzieje z Miletą Rajoviciem, ale na razie widać przede wszystkim ograniczenia tego piłkarza.
- Ewidentnie transfery są w Legii słabe. Skrzydłowi wyglądają średnio. To są pozycje strategiczne, Legia gra skrzydłami, ma rosłego napastnika Miletę Rajovicia, który jeśli nie dostanie 5-10 dobrze zawieszonych piłek w pole karne, nadal będzie wyglądał, jak teraz, czyli źle. To człowiek stworzony do tego, by wrzucać mu piłki w pole karne. Jego koledzy muszą sobie z tego zdawać sprawę, bo inaczej będą grać w osłabieniu. Bez nich nie istnieje - ocenił Kosowski w Fakcie.
- To nie jest docelowy napastnik Legii na dłużej. Przyznam, że wolałbym jednak kupić Leonardo Rochę niż Rajovicia - podkreśla były kadrowicz.
W kwestiach sportowych w Legii panuje dwugłos, bo Żewłakow musi współpracować z Fredim Bobiciem. Zdaniem Kosowskiego obecność Niemca może być źródłem problemów.
- Rajović kosztował sporo, a czasami lepiej wydać te pieniądze na kogoś, kogo wszyscy widzieli i wiedzą, że potrafi zdobywać bramki. Pewnie osoba Frediego Bobicia miała duże znaczenie. Bobicia, który naszej Ekstraklasy po prostu nie zna. Nie był wcześniej na trybunach, nie znał intensywności tej ligi, szybkości, reakcji zawodników. Musisz tu być, musisz to zobaczyć - podsumował.
Legia najbliższy mecz rozegra w czwartek. W Pucharze Polski zmierzy się z Pogonią Szczecin.