Koszmar Manchesteru United! Niechlubny rekord wyrównany, kolejna porażka w Premier League [WIDEO]

Podopieczni Rubena Amorima jedną nogą są już w finale Ligi Europy. W krajowych rozgrywkach wciąż bardzo mocno rozczarowują, czego dowodem był niedzielny mecz z Brentford.

Początkowo "Czerwone Diabły" miały jeszcze nieco powodów do radości. W 14. minucie Mason Mount otworzył wynik, wykorzystując dośrodkowanie Alejandro Garnacho z lewej strony boiska. Dla Anglika było to dopiero drugie ligowe trafienie w barwach United. Poprzednie też miało miejsce w meczu z Brentford.

Później mecz układał się jednak dla gości wyłącznie gorzej. W 27. minucie był już remis. Po strzale Damsgaarda piłkę do własnej bramki pechowo skierował Luke Shaw.

Po chwili piłkarze "Czerwonych Diabłów" nie kryli wściekłości na sędziego. Arbiter nie przerwał gry po kontuzji Matthijsa de Ligta. Gospodarze kontynuowali natomiast akcję, którą skutecznie wykończył Schade.

W efekcie do przerwy Manchester United przegrywał 1:2. Na dodatek De Ligt jeszcze w pierwszej połowie musiał opuścić boisko i został zmieniony przez Harry'ego Maguire'a.

W drugiej części spotkania Brentford dobiło rywali. W 70. minucie dublet skompletował Schade, który wykorzystał dośrodkowanie Mbeumo. Po chwili Kayoda wyłożył piłkę Wissie, który trafił na 4:1.

Nie by to ostatni gol w tym spotkaniu. W 82. minucie rozmiary porażki Manchesteru United zmniejszył nieco Alejandro Garnacho, a w doliczonym czasie gry Flekken nie popisał się przy strzale Diallo.

Na wyrównanie gościom brakło już jednak czasu. Podopieczni Amorima nie wygrali po raz szósty z rzędu w Premier League. Tym samym wyrównali niechlubny klubowy rekord. Jedyny przypadek, gdy Manchester United nie zaznał smaku zwycięstwa w sześciu kolejnych meczach Premier League miał miejsce za kadencji Louisa van Gaala.