Koszmar Vardy’ego we Włoszech. Stracił setki tysięcy złotych

Wraz ze zwieńczeniem minionego sezonu trzynastoletnia przygoda Jamie’ego Vardy’ego w Leicester City dobiegła końca. W ostatni dzień okienka transferowego Anglik zasilił szeregi beniaminka Serie A, Cremonese.

38-letni snajper stopniowo aklimatyzuje się w zespole. Do tej pory wystąpił w ośmiu spotkaniach, w których rozegrał 603 minuty i zdobył dwie bramki.

W ostatnich dniach o napastniku zrobiło się głośno nie za sprawą jego boiskowych podbojów. O szczegółach poinformowało Daily Mail.

Brytyjski dziennik przekazał, że w niedzielę w willi Vardy’ego na jeziorem Garda doszło do włamania. Przestępcy wtargnęli do niej przez otwarte okno.

Z rezydencji Anglika zniknęły drogocenne przedmioty. Ukradziono zegarki, biżuterię, a także gotówkę. Straty oszacowano na 80 tysięcy funtów, czyli ponad 380 tysięcy złotych.

- Uważamy, że gang obserwował posiadłość i zaplanował włamanie tak, aby zbiegło się z jego pobytem w Rzymie - przekazał informator Daily Mail.

W trakcie włamania Vardy faktycznie przebywał w stolicy Włoch. Pojechał do Rzymu na mecz 12. kolejki Serie A z AS Romą, w którym jego zespół przegrał 1:3.