Koszmarna pomyłka polskiego klubu. "Uśmiercono" byłego piłkarza
Wisła Płock popełniła niemały błąd organizacyjny. Podczas minuty ciszy dedykowanej Tadeuszowi Sznajderowi klub na swoim telebimie wyświetlił wizerunek Tadeusza Świątka.
W minioną niedzielę Wisła zmierzyła się z Lechem na własnym stadionie. "Nafciarze" bezbramkowo zremisowali i przedłużyli serię bez porażki do dziewięciu meczów z rzędu.
Uwagę koncentrował nie tylko wynik beniaminka, ale też wstydliwa pomyłka, do której doszło przed rozpoczęciem rywalizacji. Spotkanie poprzedzono bowiem minutą ciszy ku czci niedawno zmarłego Tadeusza Sznajdera. Zmarł on 20 listopada w wieku 87 lat.
Niestety, podczas upamiętnienia Sznajdera na telebimie wyświetlono zdjęcie Tadeusza Świątka. On również jest byłym piłkarzem Wisły, który 8 listopada świętował urodziny. Polski klub "uśmiercił" więc dawnego zawodnika.
"Nafciarze" zareagowali już w trakcie spotkania i zamieścili post z przeprosinami. Do sprawy odniósł się również Piotr Sadczuk, czyli prezes płocczan.
- Przepraszam bardzo Pana Tadeusza Świątka za niedopuszczalną pomyłkę na telebimie w trakcie minuty. Osobiście już również przeprosiłem na żywo Pana Tadeusza Świątka podczas meczu. Jest mi po prostu wstyd. Wyjaśnię tą sprawę szczegółowo. Jeszcze raz bardzo przepraszam - napisał.
To nie pierwsza makabryczna pomyłka, do której w świecie futbolu doszło w ostatnim czasie. Przy okazji wideo upamiętniającego Diego Jotę staranności nie zachował też Real Madryt, co opisywaliśmy TUTAJ.