Koszmarne pudło w Ekstraklasie! Górnik Zabrze nie wykorzystał szansy na pokonanie Warty Poznań [WIDEO]

Pierwszą groźną sytuację w tym meczu stworzyli gospodarze. W 9. minucie dobrej okazji na zagrożenie Danielowi Bielicy nie wykorzystał Adam Zrelak.

W 25. minucie podopieczni Dawida Szulczka znów zagościli pod polem karnym Górnika. Tam najpierw obrońcy zabrzan zablokowali strzał Jana Grzesika, a później brakiem precyzji wykazał się Mateusz Kupczak.

Później goście mogli stworzyć zagrożenie po centrze z rzutu wolnego. Aleksander Paluszek nie zdołał jednak oddać groźnego strzału.

Pod koniec pierwszej połowie Górnik wyszedł ze znakomicie zapowiadającą się kontrą. Akcję zabrzan koncertowo zepsuł jednak Kanji Okunuki.

Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Poza fatalnym pudłem Okunukiego obu drużynom brakowało dogodnych szans na zdobycie bramki.

W 52. minucie Szymon Włodarczyk oddał celny, ale flegmatyczny strzał. Golkiper Warty bez większych problemów złapał piłkę. Na kwadrans przed końcem meczu Włodarczyk skierował piłkę do siatki, jednak gol nie został uznany z powodu spalonego.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:0. Po remisie Warta zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, Górnik jest czternasty.