Kozłowski wyceniony przez Turków. W Widzewie mogli złapać się za głowę

Kozłowski wyceniony przez Turków. W Widzewie mogli złapać się za głowę
Źródło: Marcin Bulanda / PressFocus
Potwierdzono, że Widzew Łódź był zainteresowany sprowadzeniem Kacpra Kozłowskiego. Problemem przy transferze okazały się jednak wymagania finansowe tureckiego Gaziantep.
Kacper Kozłowski trafił do Gaziantep w 2024 roku. Turcy zapłacili Brighton zaledwie 200 tysięcy euro. Sami liczą na kilkudziesięciokrotną przebitkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Potwierdzono, że klub wycenił reprezentanta Polski na bagatela 10 milionów euro. Dzięki środkowemu pomocnikowi zamierza pobić swój rekord sprzedażowy. Ten wynosi raptem 650 tysięcy euro i został ustanowiony przez Joao Figueiredo.
To właśnie oczekiwania obecnego pracodawcy Kozłowskiego sprawiły, że nadzieje na transfer 22-latka porzucił Widzew. Łodzianie sondowali możliwość sprowadzenia kadrowicza Jana Urbana, ale chociaż mają pieniądze, to taki wydatek pozostaje nierealny. Pisaliśmy o tym już TUTAJ.
Inna sprawa, że, jak podał Przegląd Sportowy Onet, zespół z Ekstraklasy i tak planuje rewolucję w zimowym okienku. Z najnowszych informacji wynika, że do ekipy Igora Jovićevicia może dołączyć nawet 5-6 nowych zawodników. Wcześniej zakładano, że roszad będzie mniej, najwyżej trzy.
Jednocześnie Widzew nie podjął żadnych działań dotyczących sprowadzenia Kamila Grosickiego. Klub czeka, ale nie nastawia się na transfer skrzydłowego. Jeśli nie przedłuży on kontraktu z Pogonią Szczecin, to łodzianie mogą wkroczyć do akcji, lecz najpierw będą obserwowali, czy weteran nie ma kłopotów zdrowotnych.
Aktualnie Widzew zajmuje 10. miejsce w tabeli. Do końca roku zagra jeszcze z Zagłębiem Lubin. Spotkanie zaplanowano na 6 grudnia.

Przeczytaj również