Królewski ujawnił, co jest w kontrakcie Rodado. Wisła się zabezpieczyła

Rodado na początku tego sezonu jest w wielkiej formie. Hiszpan w ośmiu meczach Betclic 1 Ligi strzelił już dziesięć goli. W dużej mierze dzięki niemu Wisła prowadzi w tabeli.

Po zakończeniu poprzednich rozgrywek wcale nie było pewne, że Rodado zostanie w Krakowie. Hiszpan był przymierzany do wielu polskich i zagranicznych klubów. Kusił go m.in. Łudogorec Razgrad. Ostatecznie przedłużył kontrakt z Wisłą. Umowa obowiązuje aż do 2030 roku.

- To już jest drugi raz, gdy przedłużamy ten kontrakt. Wydaje nam się, że mamy dobre „flow” z Angelem i jego agentem - powiedział Królewski w rozmowie z Polsatem Sport.

Prezes Wisły przyznał, że Rodado otrzymał atrakcyjne warunki umowy. Jednocześnie klub potrafił zabezpieczyć swoje interesy.

- Z naszej strony padały argumenty, że jeśli już ma odchodzić do jakiegoś klubu, to delta na zarobkach, „na upgrade” nowego miejsca powinna być duża, jeśli chodzi o warunki życiowe. Finalnie okazało się, że Wisła Kraków była w stanie podpisać z nim nową umowę, zaoferować mu coś atrakcyjnego, ale nie aż tak atrakcyjnego, żeby nasz klub w jakiś sposób rujnowało. Jesteśmy zabezpieczeni, umowa jest zabezpieczona na wypadek, gdyby nie grał, więc wszystko się zgadza - podsumował Królewski.

Wisła kolejny mecz rozegra w niedzielę. Jej rywalem w Betclic 1 Lidze będzie siedemnasty w tabeli Górnik Łęczna.