Królewski wezwany pod trybuny! Sceny po blamażu Wisły [WIDEO]

W piątek Wisła znów przegrała. Tym razem lepsza okazała się Warta Poznań, która fatalnie weszła w sezon. Szczegóły opisywaliśmy TUTAJ.

Klęska zepchnęła "Białą Gwiazdę" w okolice strefy spadkowej. Z takim stanem rzeczy nie mogą pogodzić się kibice. Zaraz po zakończeniu rywalizacji z "Zielonymi" pod trybuny wezwano Jarosława Królewskiego.

Prezes Wisły faktycznie stanął przed fanami zespołu. Musiał wysłuchać wielu przykrych słów, przekleństwa sypały się częściej niż w filmach Quentina Tarantino. Część kibiców nawoływała też do tego, aby Królewski zrezygnował.

- Oddaj mi pensję! Królewski oddaj mi pensję! - niosło się po trybunach.

Pretensje wygłoszono też pod adresem piłkarzy. Zarzucono im brak zaangażowania oraz, cytując, "robienie pośmiewiska". Szansą na częściową rehabilitację "Białej Gwiazdy" będzie mecz z ŁKS-em Łódź, który zaplanowano już na 17 września.