Krychowiak ocenił skład reprezentacji Polski. "Może się skończyć nieprzyjemnie"

Już o godzinie 20:45 rozpocznie się mecz Polska - Holandia w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata. Wiadomo, że w spotkaniu tym nie zagrają Łukasz Skorupski, Jan Bednarek czy Przemysław Wiśniewski.

Bramkarz Bolonii oraz stoper FC Porto nie przyjechali na zgrupowanie z powodu kontuzji. Trzeci z wymienionych pauzuje z kolei za żółte kartki.

Z informacji podanej przez redaktora naczelnego Meczyki.pl, Tomasza Włodarczyka, wynikało, że tym razem w bramce stanie Kamil Grabara. Blok defensywy uzupełnią Jan Ziółkowski, Tomasz Kędziora i Jakub Kiwior. Przed nimi znajdą się Matty Cash, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński i Michał Skóraś. W ataku będą natomiast biegać Nicola Zalewski, Jakub Kamiński oraz Robert Lewandowski.

Bardzo sceptycznie do przedstawionego zestawienia podchodzi jednak Grzegorz Krychowiak. Były reprezentant Polski skomentował możliwe wybory Jana Urbana w programie na kanale Meczyki.

- Jeżeli wyjdzie taki skład, to to jest "jedenastka" do utrzymywania się przy piłce… a gramy z Holandią. Wątpię, że to faktyczne ustawienie na Oranje, bo to może się skończyć… nieprzyjemnie - przyznał.

Krychowiak odniósł się także do dyspozycji Roberta Lewandowskiego. Kilka dni temu zdobył bowiem hat-tricka w starciu z Celtą Vigo w La Liga.

- Zupełnie nie dziwi mnie to, że Robert Lewandowski gra jeszcze w reprezentacji. W takim wieku strzela hat-tricki dla Barcy - kto w takim wieku gra na takim poziomie? Fenomen - podsumował.

W tabeli grupy G reprezentacja Polski traci trzy punkty do prowadzącej Holandii. Na zakończenie zmagań zmierzy się natomiast z Maltą.