Kulesza przemówił ws. spotkania z Probierzem. "Mam pewne przemyślenia"

Reprezentacja Polski przegrała z Finlandią 1:2. Ten mecz był kolejnym wstrząsem za kadencji Probierza. Może się okazać, że przesądzi o jego zwolnieniu. Kulesza tuż po spotkaniu zapowiedział, że porozmawia z trenerem kadry w cztery oczy. Powszechnie zinterpretowano to jako wezwanie go na dywanik.

Piotr Koźmiński podał, że spotkanie Kuleszy z Probierzem rozpoczęło się ok. 10:00. Prezes PZPN zdementował te doniesienia. Twierdzi, że jeszcze nie rozmawiał z selekcjonerem.

- Wróciliśmy do Polski o 4 rano i dopiero zaczynamy dzień. Jeszcze nie rozmawiałem z trenerem. Mam w głowie pewne przemyślenia, ale najpierw chce je przedstawić selekcjonerowi - powiedział Kulesza w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Przeciwko Probierzowi świadczą nie tylko wyniki i gra reprezentacji, ale też sposób zarządzania kadrą. W niedzielę pożar wywołała decyzja selekcjonera o pozbawieniu funkcji kapitana Roberta Lewandowskiego. Nie wyjaśnił jej przyczyn w klarowny sposób.

- Michał pewnie był przekonany, że w taki sposób należy zarządzić drużyną. Każdy trener podejmuje decyzje, które uważa za stosowne. Taka była jego perspektywa przed meczem i tak postąpił. Ja zawsze powtarzam, że każdego trenera należy rozliczać z wyników oraz skutków jego decyzji. Dopóki są wyniki , to nie ma powodu kwestionować metod. Wczoraj przegraliśmy, więc dzisiaj siłą rzeczy wszystko odbieramy negatywnie. Moją rolą jest chłodna ocena i tonowanie rozpalonych emocji - powiedział Kulesza.

Mieczysław Golba, wiceprezes PZPN, przekazał w rozmowie z Meczyki.pl, że władze związku debatują na temat przyszłości Probierza. W siedzibie federacji jest też sam selekcjoner. Decyzji można się spodziewać w każdej chwili.

Reprezentacja Polski kolejne mecze w eliminacjach do mistrzostw świata zagra we wrześniu. Rywalami biało-czerwonych będą Holandia i Finlandia. Zwłaszcza drugie z tych spotkań jawi się jako kluczowe w walce o awans na mundial.