Kulesza zabrał głos po wyborach w PZPN. "Wybiera sala, a nie ja" [WIDEO]

Kulesza był jedynym kandydatem na prezesa PZPN. Nie było więc zaskoczeniem, że został wybrany na kolejną kadencję. Późniejsze wydarzenia wywróciły jednak układ sił.

Delegaci nie wybrali bowiem rekomendowanych przez Kuleszę wiceprezesów. W zarządzie znalazło się aż ośmiu przedstawicieli klubów.

Działacz skomentował niedawne wydarzenia na Kanale Sportowym. Zapewnia, że jest gotowy na współpracę z nowymi członkami zarządu.

- Widzimy, że to sala wybiera, a nie ja. Każdy miał prawo demokratycznie oddać głos i to zrobił. Sala wybrała prezydium, zarząd i Komisję Rewizyjną - powiedział Kulesza.

- Pogratulowałem nowym osobom, które weszły do zarządu. Teraz zostaje tylko to, aby częściej się spotykać, rozmawiać, by nasza piłka szła w dobrym kierunku - podkreślił.

- Nie chcę oceniać swojego wyniku. Był pewnie wyższy, bo byłem sam. Gdyby było dwóch kandydatów, to wynik byłby pewnie niższy - stwierdził.