Kulisy niedoszłego transferu Grosickiego. Polaka posądzono o problemy z alkoholem

Kulisy niedoszłego transferu Grosickiego. Polaka posądzono o problemy z alkoholem
alphaspirit / shutterstock
W Holandii ukazała się książka Roba Jansena, znanego agenta piłkarskiego. Bohaterem jednej z przytoczonych w wydawnictwie historii jest Kamil Grosicki.
Okazuje się, że piłkarz reprezentacji Polski mógł trafić do Fenerbahce Stambuł, jednak szkoleniowiec tureckiego giganta został wprowadzony w błąd. Dick Advocaat myślał, że wychowanek Pogoni Szczecin ma problemy z alkoholizmem.
Dalsza część tekstu pod wideo
W książce opisana jest rozmowa (prawdopodobnie z listopada 2016 roku), w której udział wziął Jansen i sztab szkoleniowy Fenerbahce Stambuł. Agent uciął krótką pogawędkę z Dickiem Advocaatem, Mario Beenem i Corem Potem na temat ewentualnego transferu Grosickiego. Drużyna ze Stambułu wówczas szukała następcy dla Naniego, który odszedł z klubu.
W jednym z rozdziałów książki natrafiamy na taką wymianę zdań.
Jansen: - Jest jeszcze jeden zawodnik. To Kamil Grosicki.

Pot: - Zamówię sobie krem z pomidorów.

Jansen: - Co?

Pot: - Jest bardzo dobry.

Jansen: - Pewnie, że on jest bardzo dobry, gra w polskiej kadrze. Według mnie to jeden z wiodących piłkarzy drużyny. Moi ludzie to sprawdzą. Zresztą grał już w Turcji.

Pot: - Tak, w Sivasspor. Według mnie ma on problem z alkoholem.

Advocaat wówczas zakończył temat: - W takim razie go nie chcę, żadnych problemów z alkoholem.
Ostatecznie Grosicki przeniósł się do Hull City. Przez pół roku polski zawodnik występował na poziomie Premier League, ale "Tygrysy" spadły z ligi i obecnie 29-latek gra w Championship.

Przeczytaj również