"Jesteś g**nem. I to wielkim". Kulisy głośnego konfliktu Mourinho ze znanym piłkarzem

Gdy Jose Mourinho pracował w Manchesterze United, zdecydowanie nie był w najlepszych relacjach z Henrichem Mchitarjanem. Ormiański pomocnik opisał toksyczne relacje ze słynnym szkoleniowcem w swojej autobiografii "My Life Always At The Centre".

36-latek ujawnił, że "The Special One" nie odzywał się do niego na treningach, a także regularnie prosił go na WhatsAppie o opuszczenie klubu. Podczas jednej z konfrontacji piłkarz nie wytrzymał.

- Powiedziałem mu bardzo wyraźnie, że krytykował mnie przez ostatnie półtora roku, czyli odkąd przybyłem do Manchesteru United. Odpowiedział mi, że jestem g**nem. Straciłem panowanie nad sobą i odpowiedziałem: "To ty jesteś gównem. I to wielkim" - wyjaśniał Ormianin.

- Mourinho był wściekły. Usłyszałem: "Wynoś się stąd, nigdy więcej nie chcę cię widzieć". Na treningach nie odzywał się ani słowem, ale każdego dnia prosił mnie przez WhatsAppa, żebym odszedł. Zawsze odpowiadałem w ten sam sposób, że odejdę tylko wtedy, gdy znajdę odpowiednią drużynę, w przeciwnym razie poczekam do lata - dodał.

- Codziennie wysyłał mi wiadomość o treści "Miki, proszę, odejdź", ale gdzieś w styczniu zmieniła się ona na "Miki, proszę, odejdź, chcę sprowadzić Alexisa Sancheza". Moja odpowiedź też się zmieniła. Napisałem mu: "Nie odchodzę tylko po to, żeby cię zadowolić, i błagam cię, przestań do mnie pisać. Porozmawiaj z Raiolą, jeśli chcesz" - zakończył.

Mchitarjan i Mourinho spotkali się później w AS Romie, z którą razem wygrali Ligę Konferencji w 2022 roku. Ich drogi się już jednak rozeszły. "The Special One" pracuje obecnie jako trener Benfiki Lizbona, a ormiański pomocnik występuje w Interze Mediolan.