Kuriozalna sytuacja w Lidze Europy. Kibic przeszkodził swojej drużynie. "Mogliśmy strzelić gola" [WIDEO]

"Młoty" całą drugą połowę grały w osłabieniu. Czerwoną kartkę obejrzał bowiem Aaron Cresswell.

Podopiecznym Davida Moyesa udało się jednak otworzyć wynik meczu za sprawą Jarroda Bowena. Później do remisu doprowadził Tanguy Ndombele.

W samej końcówce West Ham wyszedł z groźnym kontratakiem. Akcja została jednak zatrzymana z powodu kibica, który wbiegł na murawę londyńskiego stadionu. Arbiter musiał przerwać grę. Piłkarze "Młotów" byli wyraźnie zdenerwowani zachowaniem fana, który uniemożliwił im kontynuowanie akcji.

- Byłem zaskoczony tym, co się stało. Takie zachowanie nam nie pomogło. Mogliśmy przecież strzelić z tej akcji gola - stwierdził David Moyes w pomeczowym wywiadzie.

W przyszły czwartek odbędzie się rewanżowe starcie Lyonu z West Hamem. Zwycięzca zagra w półfinale Ligi Europy z lepszą drużyną z pary Barcelona - Eintracht.