Kuriozalna wpadka FC Barcelony w mediach społecznościowych. Zatęsknili za... Cristiano Ronaldo? [ZDJĘCIE]

Kuriozalna wpadka FC Barcelony w mediach społecznościowych. Zatęsknili za... Cristiano Ronaldo? [ZDJĘCIE]
Źródło: Pressinphoto / PressFocus
Administratorzy kont FC Barcelony w mediach społecznościowych zanotowali w sobotę zaskakującą wpadkę. Chodzi o grafikę umieszczoną w sieci po zakończeniu meczu z Realem Betis.
FC Barcelona nie dała szans Realowi Betis w starciu piątej kolejki LaLiga EA Sports. Mistrzowie Hiszpanii pokonali podopiecznych Manuela Pellegriniego aż 5:0. W tym sezonie ligowym nie ponieśli jeszcze ani jednej porażki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kontrowersji wśród internautów nie wzbudził przebieg widowiska, lecz to, co stało się po jego zakończeniu. Wydawałoby się, że prowadzący profile klubu na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie opublikowali zwykły post zawierający najważniejsze szczegóły.
Tym samym na grafice znalazły się informacje o wyniku oraz strzelcach bramek dla FC Barcelony. Umieszczono na niej jednak również nazwiska dwóch strzelców goli dla... Betisu. Jeszcze bardziej szokują personalia piłkarzy, którzy pojawili się w poście.
Trafienia dla "Los Verdiblancos" mieli zanotować Ansu Fati i Cristiano Ronaldo. Co więcej, oba gole miały paść w 55. minucie. Produkt chwili nieuwagi klubowego grafika natychmiast rozśmieszył internautów przyznających w komentarzach, że "chyba przeoczyli niektóre bramki".
Fati Ronaldo FC Barcelona Real Betis
Źródło: Facebook / FC Barcelona
Wspomniana sytuacja nie mogła się zdarzyć, pomijając sam fakt, że ekipa z Sewilli nie zdobyła w spotkaniu żadnej bramki. Fati został tego lata wypożyczony z FC Barcelony, lecz nie do Betisu, a Brighton & Hove Albion. Z kolei Ronaldo gra obecnie dla Al-Nassr i raczej nie myśli o powrocie do Hiszpanii.
W klubie szybko uświadomiono sobie fakt zaistnienia komicznego błędu. Już po kilkunastu minutach na twitterowym i instagramowym profilu FC Barcelony pojawiły się prawidłowe grafiki. Post nadal można jednak oglądać na Facebooku.
Po zakończeniu sobotnich starć to właśnie FC Barcelona jest liderem tabeli LaLiga EA Sports. "Blaugranę" mogą jednak wyprzedzić Real Madryt i Girona. Wszystko zależy od rezultatów niedzielnego meczu "Królewskich" z Realem Sociedad oraz poniedziałkowego spotkania "Blanquivermells" z Granadą.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler17 Sep 2023 · 10:20
Źródło: Facebook

Przeczytaj również