Amatorszczyzna w El Clasico. VAR miał mniej powtórek niż pokazała telewizja

Amatorszczyzna w El Clasico. VAR miał mniej powtórek niż pokazała telewizja
screen
Hiszpański Związek Piłki Nożnej opublikował nagrania rozmów między sędziami z El Clasico. Okazuje się, że analizując zagranie ręką Aureliena Tchouameniego w polu karnym Realu mieli do dyspozycji mniej powtórek niż telewidzowie.
Barcelona wygrała niedzielny klasyk 4:3. Na trzy kolejki przed końcem sezonu ma aż siedem punktów przewagi nad Realem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mecz obfitował w kontrowersyjne sytuacje. Do jednej z nich doszło w 80. minucie, gdy po strzale Ferrana Torresa piłka trafiła w rękę Aureliena Tchouameniego.
Sędzia Alejandro Hernandez Hernandez zlekceważył tę sytuację. Interweniował jednak VAR. Odpowiedzialny za niego Juan Martinez Munuera zaprosił arbitra głównego do obejrzenia powtórek.
Hiszpański Związek Piłki Nożnej (RFEF) opublikował w mediach społecznościowych zapis rozmowy między sędziami. Okazało się, że arbitrzy analizując sytuację mieli do dyspozycji mniej powtórek niż kibice oglądający mecz w telewizji. Otrzymali jedynie dwa ujęcia.
- To strzał na bramkę, nie mamy zbyt wielu "mocnych kamer" - narzekał Martinez Munuera.
Zagranie ręką Tchouameniego i tak było widoczne jak na - nomen omen - dłoni. Mimo tego Hernandez Hernandez prosił kolegów o konkretne ujęcia. Chciał zobaczyć akcję m.in. zza bramki. Usłyszał wtedy, że w jednym z ujęć, o które prosi, sytuację zasłaniała właśnie bramka...
- Ramię jest w dole, dla mnie to nie jest karny - ocenił ostatecznie sędzia główny.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiDzisiaj · 07:41
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również