Lech chce głośnego transferu. Złożył ofertę piłkarzowi Dinama Zagrzeb

Dwa lata temu na Bułgarską trafił Ali Gholizadeh. Po niemrawym początku Irańczyk w tym sezonie stał się kluczową postacią Lecha. Niewykluczone, że wkrótce do Poznania trafi też jego dobry kolega.

Udało nam się potwierdzić, że na radarze poznańskiego klubu znalazł się Sadegh Moharrami. To prawy obrońca, który w 2018 roku trafił do Dinama Zagrzeb.

W tym sezonie nie był ważną postacią zespołu. Rozegrał jedynie dziewięć meczów o stawkę. Wcześniej jego pozycja była jednak znacznie mocniejsza.

Moharrami to sześciokrotny mistrz Chorwacji, także zdobywca Pucharu Chorwacji. W tym sezonie zagrał w sześciu meczach Ligi Mistrzów, z czego w czterech w pierwszym składzie. W Dinamie rozegrał łącznie 143 oficjalne spotkania, zdobył jedną bramkę i dziewięciokrotnie asystował przy trafieniach kolegów.

Na początku obecnej kampanii leczył poważną kontuzję kolana - jeszcze w sezonie 2023/2024 zerwał więzadła krzyżowe. W czerwcu wygasa jego dotychczasowy kontrakt z Dinamem, który nie zostanie przedłużony.

W Poznaniu Irańczyk mógłby zastąpić Rasmusa Carstensena. Duńczyk przebywa w Lechu na wypożyczeniu z FC Koeln. Pozostaje pytanie, czy szefowie Lecha zdołają dogadać się z Niemcami, gdzie kwota za wykup piłkarza ma wahać się w okolicach 1,5 mln euro.

Z Moharramim doskonale zna się wspomniany Gholizadeh, który namawia kolegę na transfer do Lecha. Niewykluczone, że już wkrótce obaj będą grać razem nie tylko w reprezentacji, ale i w klubie.