Lech czeka na jego powrót. "Chcę wzmocnić zespół"

Fin trafił na Bułgarską w sierpniu ubiegłego roku. W barwach "Kolejorza" rozegrał dotychczas 20 meczów, notując jedną bramkę i sześć asyst.

Fin po raz ostatni pojawił się na murawie 11 maja w wygranym spotkaniu z Legią. Od kilku miesięcy skrzydłowy dochodzi do zdrowia po przejściu operacji.

- Jak na razie wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem, a moim celem pozostaje być w pełni gotowym na kolejną rundę. Chcę trenować na sto procent podczas obozu przygotowawczego w styczniu i wzmocnić zespół na wiosnę - powiedział Hakans na łamach oficjalnej strony klubu.

- Teraz praca zachodzi dwutorowo. Działam na boisku, biegam, zaczynam ćwiczenia z piłką, ale równocześnie odbudowuję siłę w nogach na siłowni. Tak będą wyglądać najbliższe tygodnie, ale najważniejsze, że po powrocie na murawę znowu czuję się jak piłkarz, to bardzo pomaga. Podobnie jak fakt, że nie odczuwam już żadnego bólu, który towarzyszył mi czasem w zeszłym sezonie. Wszystko wróciło w tym kontekście do normy i nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł znowu grać - dodał.

Lech zajmuje obecnie ósme miejsce w ligowej tabeli. Najbliższym rywalem podopiecznych Nielsa Frederiksena będzie Radomiak.