Lech Poznań. Dariusz Żuraw po meczu z Benfiką: 9 na 10 sędziów wyciągnęłoby czerwoną kartkę

Dariusz Żuraw po meczu z Benfiką: 9 na 10 sędziów wyciągnęłoby czerwoną kartkę
Pawel Jaskolka / PressFocus
- Jakość piłkarska Benfiki nie dała nam tutaj szansy na zdobycie choćby punktu - oznajmił Dariusz Żuraw po meczu w pierwszej kolejce Ligi Europy. Ostatecznie Lech przegrał z ekipą z Lizbony 2:4, ale wstydu nie przyniósł.
"Kolejorz" wyszedł na mecz z Benfiką bez żadnych kompleksów. Atakował, grał z fantazją, dwukrotnie odrabiał straty i dzielnie walczył do samego końca choćby o jeden punkt.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dariusz Żuraw w rozmowie z "TVP Sport" nie załamywał rąk po ostatnim gwizdku. Wie, że jego podopieczni zaprezentowali się z dobrej strony i zdobyli bezcenne doświadczenie.
- Można by było pokusić się o więcej, gdybyśmy wykorzystali nasze sytuacje, ale przeciwnik miał przewagę w ofensywie i to dzisiaj pokazał. Jestem zadowolony, bo mówiłem zespołowi, że nie chcę cofnąć się na 30. metr i grać na 0:0. Wydaje mi się, że plan, który nakreśliliśmy poskutkował i mieliśmy sporo sytuacji, grając z takim rywalem - ocenił.
Szkoleniowiec odniósł się też do sytuacji z początku drugiej połowy. Skóraś pędził na bramkę rywali, by po chwili paść na murawę po starciu z Vertonghenem. Sędzia jednak nie zareagował.
- Szkoda, że po jednym z ataków nie graliśmy jednego więcej, bo uważam, że w sytuacji z Michałem Skórasiem to jest czerwona kartka. 9 na 10 sędziów wyciągnęłoby czerwoną kartkę. Z takim przeciwnikiem trzeba z premedytacją wykorzystywać sytuacje. My się uczymy, dostaliśmy lekcję, ale się nie załamujemy - dodał Żuraw.
Teraz wicemistrzowie Polski skupiają się na rywalizacji w PKO Ekstraklasie.
- Ja dzisiaj nie myślę o awansie. Mam przed sobą Cracovię, potem Rangersów. Jeśli pojawi się opcja, żeby wyjść z grupy, to zrobimy wszystko, żeby tak się stało - zakończył szkoleniowiec.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz22 Oct 2020 · 22:01
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również