Lech Poznań. Kamil Jóźwiak zachowuje spokój przed transferem. "Rozmowy są w toku"

Derby County już od dłuższego czasu zabiega o Kamila Jóźwiaka. Zapewne Polak byłby już na Wyspach, gdyby nie zmiana oczekiwań przez Lecha Poznań. Dobre występy piłkarza w kadrze sprawiły, że "Kolejorz" podbił cenę do pięciu milionów euro.

Porozumienia wciąż nie ma, ale sam piłkarz zachowuje duży spokój. W rozmowie z portalem "Łączy nas piłka" odniósł się do swojej obecnej sytuacji.

- Okienko transferowe jest jeszcze otwarte i taki jest mój cel, aby teraz odejść. Pojawiło się duże zainteresowanie ze strony Anglików, ale nic nie jest w stu procentach ustalone. Nadal jestem piłkarzem Lecha Poznań. Rozmowy są w toku. Mam nadzieję, że kluby dojdą do porozumienia - przyznał.

Jóźwiak ma ambitne cele na najbliższe miesiące. Liczy na to, że znajdzie się w podstawowym składzie reprezentacji na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

- Nie będę ukrywał, że moim celem są mistrzostwa Europy. Chcę pojechać na turniej, wywalczyć sobie miejsce w składzie i zagrać tam jak najwięcej minut. Wiem, że droga nie będzie łatwa, bo mamy wielu dobrych skrzydłowych, ale zrobię wszystko, by spełnić swoje marzenie - stwierdził.

Piłkarz Lecha Poznań został też zapytany o to, który moment ostatniego zgrupowania zapamięta najbardziej. Wybór był dla niego oczywisty.

- Zdecydowanie zwycięstwo w Zenicy. Zagrałem całe spotkanie i udało nam się odnieść cenne zwycięstwo. To bardzo istotne. Mam nadzieję, że na kolejne zgrupowaniu również znajdę uznanie w oczach selekcjonera i zdobędziemy następne punkty w Lidze Narodów - zakończył.