Lech Poznań. Zbigniew Boniek: Transfer Kamila Jóźwiaka jutro lub pojutrze, wszystko jest przygotowane [WIDEO]

Zbigniew Boniek odniósł się do krytyki, która spadła na Jerzego Brzęczka po meczach w Lidze Narodów. Zdaniem prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej w pierwszych meczach międzypaństwowych po pandemii koronawirusa trudno wymagać dobrego stylu od którejkolwiek reprezentacji.

- Zawsze można narzekać, krytyka jest mile widziana. Wszyscy chcielibyśmy mieć reprezentację, która wygrywa mecze w pięknym stylu. To nie jest jednak problem tylko naszej kadry, ale wszystkich. Wiem, że na mistrzostwach Europy czekają nas trudne spotkania i nie mamy żadnej gwarancji, że wtedy będzie lepiej - powiedział Boniek.

W rozmowie z Robertem Mazurkiem działacz odniósł się także do słabych wyników polskich klubów w europejskich pucharach. Jego zdaniem winna jest temu polityka transferowa.

- Puchacz, Karbownik, Jóźwiak, Kamiński, Bochniewicz za pięć minut mogą wyjechać do klubów zagranicznych i znowu będziemy słabsi w rozgrywkach klubowych. Osiągaliśmy sukcesy, bo wszyscy najlepsi polscy zawodnicy grali u nas. Świat się zmienił, dzisiaj jest wolny rynek. Szkolimy na eksport, a w wieku 20 lat wszyscy nasi zawodnicy wyjeżdżają - podkreślił.

Po spotkaniu z Bośnią i Hercegowiną Kamil Jóźwiak otwarcie przyznał, że tego lata chce odejść z Lecha Poznań. Według Bońka za dzień lub dwa ogłoszony zostanie transfer do Derby County. Prezes PZPN uważa jednak, że "Kolejorz" ze sprzedażą utalentowanego piłkarza powinien jeszcze poczekać.

- Jutro-pojutrze Kamil Jóźwiak pójdzie prawdopodobnie do Derby County, wszystko jest przygotowane. Gdyby jeszcze rok grał w Lechu, byłyby mistrzostwa Europy, to później poszedłby za granicę za 20-30 milionów euro, a nie 4-5. Natomiast jeśli dzisiaj klub potrzebuje 4-5 milionów euro, to nie ma innej możliwości, musi zawodnika sprzedać - zakończył.