Lech zagrał lepiej od Barcelony? Zaskakująca opinia Hiszpanów

Lech udanie rozpoczął mecz z Rayo. Wydawało się, że jest na dobrej drodze do zwycięstwa. Do przerwy prowadził 2:0.

Poznaniacy mogli być zadowoleni ze swojej postawy w pierwszej połowie. Chwaliła ich za nią też Marca.

- Zespół Nielsa Frederiksena pokazał w Vallecas, dlaczego jest aktualnym mistrzem Polski. Żadna drużyna nie rozegrała w tym sezonie takiej pierwszej połowy na boisku Rayo - chwaliła Marca.

To o tyle znaczące słowa, że Rayo w bieżących rozgrywkach gościło już Barcelonę. Pod koniec sierpnia zremisowała z nią 1:1.

- Lech okazał się lepszym zespołem, niż sugerowałby jego słaby początek sezonu. Drugi gol, zdobyty po długiej akcji, był tego dobrym przykładem. Podczas gdy Vallecas zareagował z furią po pierwszej bramce, strzał Kozubala wprawił Rayo w osłupienie - pisała Marca.

Niestety dla "Kolejorza" mecz piłkarski składa się z dwóch połów. Ostatecznie przegrał 2:3. Decydującego gola stracił w ostatniej minucie doliczonego czasu.

Sytuacja Lecha w Lidze Konferencji jest niewesoła. Poznaniacy w trzech meczach zdobyli tylko trzy punkty. Przed nimi mecze z Lausanne Sport, Mainz i Sigmą Ołomuniec.