Legenda Ligue 1 odpaliła się w sieci. "Ten cyrk jest niepotrzebny"

Olympique Lyon potwierdził odejście kolejnego piłkarza. Na roczne wypożyczenie do Realu Sociedad udał się Duje Caleta-Car. Obrońca poinformował kibiców o swoim tymczasowym opuszczeniu klubu długim wpisem na Instagramie.

- Było dla mnie przyjemnością i zaszczytem nosić tę koszulkę 57 razy. Od pierwszego dnia przyjęliście mnie i moją rodzinę z otwartymi ramionami. Mieliśmy lepsze i gorsze chwile, ale nigdy się nie poddaliśmy. Wspomnienia, których nigdy nie zapomnę, to finał Pucharu i awans do Ligi Europy z [wcześniej zajmowanego - przyp. red.] ostatniego miejsca w lidze. Dziękuję wszystkim kolegom z drużyny, trenerom, personelowi, zespołowi medycznemu i wszystkim osobom pracującym dla klubu za kulisami. [...] Będziemy nadal kibicować wam w każdym meczu. Dzięki i do zobaczenia wkrótce - rozpływał się Chorwat.

Mimo że srebrny medalista Mistrzostw Świata 2018 napisał o francuskim klubie wiele ciepłych słów, to nie przez każdego zostały one tak odebrane. Bardzo surowo ocenił je wychowanek i legenda klubu, Sidney Govou. Były reprezentant Francji bezpośrednio skomentował emocjonalne pożegnanie Calety-Cara na swoim Twitterze.

- Musimy skończyć z tymi wiadomościami pisanymi przez community managera, który zajmuje się tylko PR-em. Próbował wykonać swoją pracę, kropka. Ten cały cyrk jest niepotrzebny. Dzięki, do widzenia i do zobaczenia wkrótce! Nie wrócicie do Lyonu, żeby się pobujać. Wasze dzieci nie będą nosić koszulek do szkoły - napisał emerytowany skrzydłowy.

W jednej z kolejnych wiadomości Govou zaznaczył, że nie chodziło mu jedynie o zachowanie Chorwata, a samą praktykę publikowania wpisów o podobnym charakterze w mediach społecznościowych.

- Tym razem nie chodzi o niego [Caletę-Cara - przyp. red.]. Nie znam go, wydaje mi się nawet całkiem miły. Chodzi raczej o system, który mnie brzydzi. Dziękuję - sprostował.

Sidney Govou to ikona Olympique'u Lyon, półfinalista Ligi Mistrzów oraz siedmiokrotny zwycięzca Ligue 1. W ciągu swojej kariery rozegrał także 49 meczów dla reprezentacji Francji, z którą w 2006 roku wywalczył wicemistrzostwo świata.